O tym jak Znaniecki spotkał się z Węcławskim w modernistycznej kostce na poznańskiej Abisynii. Zasiedli do stołu projektu Mario Prandina, z kieliszkiem włoskiego Negroamaro w dłoni i zachowali (się) po prostu dobrze!
Oddałam mu całe swoje serce i duszę, zresztą nie tylko jemu, inwestorom także! To wspaniali, niezwykle ciekawi, pełni najróżniejszych pasji ludzie. Pokochałam ich tak mocno, jak projekt, który mi zlecili. Ona filigranowa, przepiękna blondynka, z wykształcenia córka rzeczonego Znanieckiego, bardzo inteligentna persona z wieloma niezwykłymi pasjami w sercu. On kulturoznawca, dziennikarz, miłośnik muzyki poważnej. Aparycja wprost z ekranu tv, jak jego druga połowa – również przystojny. Autor książek, w tym jednej najbardziej znaczącej dla projektu wnętrza, które do Nich należy. Oboje miłośnicy sztuki, architektury i Italii, więc nie mogło być inaczej, nasze drogi musiały się spotkać.
W związku z powyższym wszem i wobec oświadczam, iż wdzięczność za ten projekt mam tak ogromną, że nie sposób wyrazić słowami. Choć może, jeśli poczęstują mnie na ,,parapetówce’’ dobrym włoskim Chianti fantazja będzie mi dana i wyrażę wdzięczność fraszką zatytułowaną ,,Na Abisynię” 😉
Proces koncepcyjny w pracy nad tym projektem był najwspanialszą wędrówką. Klienci wyjątkowi, zdecydowani i niezwykle świadomi architektonicznie i designersko. Systematycznie dostarczali memu sercu i oczom doznań, które towarzyszyły mi na studiach Aranżacji wnętrz.
Projekt dotyczył zabudowy/biblioteki usytuowanej w salonie oraz zabudowy garderobianej, mieszczącej się w części sypialnianej domu. Największym wyzwaniem była oczywiście biblioteka, która w założeniu miała pomieścić 3,5 tys. książek 🙂 Powstało kilka moodboardów oraz dwie propozycje zabudowy do wyboru. Inwestorzy byli oczywiście zdecydowani, szybko wybrali jedną z propozycji, która ich urzekła i spełniła oczekiwania. Na zdjęciach zaakceptowany projekt oraz realizacja – jesteśmy z klientami zachwyceni, wyszło naprawdę idealnie!
Z całego serca swego dziękuję Karolino i Aleksandrze za zaufanie i zaproszenie do świata poznańskiej Abisynii!
Dziękuję mojej wspaniałej i przezdolnej przyjaciółce Justynie Krukowskiej za zaangażowanie w ten projekt, wsparcie techniczne (tekstury, kłady), merytoryczne i wszelką pomoc.
Dziękuję za pomoce w postaci narzędzi pracy zaprzyjaźnionej pracowni Cuns Architects.
Jestem niezwykle zadowolona ze współpracy ze Stolarnią Sowstol, której dziękuję za rzetelne wykonanie, profesjonalną robotę i ujęcie wszystkich detali!
Lokalizacja: Poznań Grunwald
A tak było przed…