-
,,Mogę teraz wrócić do domu, żeby pożreć czekoladę i wypić wino, siedząc w puszystym szlafroku na swojej wygodnej kanapie’’ – K. Bromberg
Przekraczając próg tego 38-metrowego, dwupokojowego mieszkania na poznańskich Winogradach wiedziałam, że łatwo nie będzie, ale takie właśnie projekty najbardziej lubię. Dziewiąte piętro, a z niego wiosenny widok osiedlowych bloków i panoramy miasta robił wrażenie! Wrażenie robiły również płytki na ścianie w kuchni. Miały to coś, tę pierwszą iskrę i efekt tygrysa 😉 Zlecenie dotyczyło home stagingu z sesją zdjęciową, by to stęsknione za nowym najemcą wnętrze mogło się wreszcie uśmiechnąć i odetchnąć pełnią życia. Ochoczo przystąpiłam do pracy, zakasałam rękawy, zastanowiłam się nad grupą docelową, układem funkcjonalnym, tym co konieczne i mniej ważne. I poleciało… Najpierw trzeba było odświeżyć, odmalować wnętrze, usunąć niepotrzebne elementy i dostosować instalacje. Prawie wszystkie meble…