„Dom jest tam, gdzie chcą żebyś został dłużej” – Stephen King
Podobno to Steam Punk, tak przynajmniej twierdzą nasi znajomi. Nie, to nie to. To nasz czysty eklektyzm. Miało być kolonialnie, ale do wszystkiego wtrącił się mój Radek ze swoim zamiłowaniem do rock`n`rolla. Co mogłam zrobić? Musiałam zdobyć się na odwagę i połączyć te dwa jakże, wydawałoby się, odległe światy. Do tego doszło trochę Sherlocka Holmesa, więc coś z tym Steam Punkiem jest na rzeczy.
Taki jest nasz dom. Stworzyłam go osiem lat temu, ale cały czas coś dodaję, coś udoskonalam.
Początkowo miało to być mieszkanie na wynajem, ale tak przypadło nam do gustu, że postanowiliśmy tam zamieszkać. Zresztą już od momentu, gdy pierwszy raz przekroczyłam próg wiedziałam, że tam zamieszkam. Tak podpowiadało mi serce, a ja zawsze słucham jego głosu.
Lokalizacja: Poznań Łazarz; powierzchnia: 72m2; przeznaczenie: początkowo na wynajem – finalnie do zamieszkania; stan: kamienica z lat 50-tych, nieremontowane od kilkudziesięciu lat, wszystko to całkowitej wymiany; budżet wykorzystany: 105 000zł