-
O tym jak Znaniecki spotkał się z Węcławskim w modernistycznej kostce na poznańskiej Abisynii. Zasiedli do stołu projektu Mario Prandina, z kieliszkiem włoskiego Negroamaro w dłoni i zachowali (się) po prostu dobrze!
Oddałam mu całe swoje serce i duszę, zresztą nie tylko jemu, inwestorom także! To wspaniali, niezwykle ciekawi, pełni najróżniejszych pasji ludzie. Pokochałam ich tak mocno, jak projekt, który mi zlecili. Ona filigranowa, przepiękna blondynka, z wykształcenia córka rzeczonego Znanieckiego, bardzo inteligentna persona z wieloma niezwykłymi pasjami w sercu. On kulturoznawca, dziennikarz, miłośnik muzyki poważnej. Aparycja wprost z ekranu tv, jak jego druga połowa – również przystojny. Autor książek, w tym jednej najbardziej znaczącej dla projektu wnętrza, które do Nich należy. Oboje miłośnicy sztuki, architektury i Italii, więc nie mogło być inaczej, nasze drogi musiały się spotkać. W związku z powyższym wszem i wobec oświadczam, iż wdzięczność za ten projekt mam…